Szczecinek.org

(...) W tej wersji nie masz pytań, co ci młodzi nieszczęśnicy chcieli swą działalnością osiągnąć, jakie były szanse, czy przyświecał im jakiś plan czy były to jedynie chaotyczne odruchy. Zero informacji, jakim poparciem cieszyli się w społeczeństwie i jak ich poczynania były odbierane. Nie wspomina...

Co do prób przedstawienia alternatywnej lub też widzianej z innej perspektywy wersji historii autorstwa Stacha i Robota Humano nie sposób nie zgodzić się z tym, że każde wydarzenie historyczne można rozpatrzyć z wielu aspektów i w zalezności od potrzeb przedstawić w innym świetle. Na szczęście żyjem...

BOA była luźną organizacją, złożonych z młodych ludzi o 'ułańskiej fantazji', co nie dziwi zważając na niepewność jutra i przynależności państwowej tych ziem. Mieli jednak kontakty z odziałem Łupaszki a potem Żelaznego. Ehh, gdybym się tylko wcześniej urodził :twisted: Nie, no fajna sprawa! Tu &quo...

No właśnie 270 to niedużo i może szybko się rozejść po cichu. Może warto by Miasto sprzedawało je w formie aukcji. 270 najwyższych ofert wygrywa. Napewno tak by więcej zarobili i każdy miałby równe szanse. A tak to ja się domyślam tylko którym osobom napewno nie braknie. No chyba że cena będzie zapo...

Na mapie z 1937 roku w skali 1:25000 jest jeszcze jedna strzelnica zaznaczona w Szczecinku - na zapleczu terenu ówczesnej restauracji Seeblick.

Ogólnie książka w porządku. Szczególnie dla tych którzy dopiero ruszają na "Wał". Opisane dokładnie co i jak trafić do obiektów, namiary GPS, zdjęcia i schematy. Odcinek opisywany przeszedłem wiele razy ale np. dowiedziałem się z niej o położeniu schronu drewiano-ziemno-betonowego w Lasku ...

Portal??? - Może cykl spotkań w plenerze - Mysia Wyspa, B-Werk i inne ciekawe lokalizacje?

W listopadowym Odkrywcy jest ciekawy artykuł o tejże grupie warownej autorstwa Dariusza Pstusia, który z pomocą Szweda i innych osób w sierpniu prowadzili badania terenowe na obiektach. Jest tez komentarz redakcji do artykułu: "(...) podana przez autora informacja iż na chwilę obecną cały teren...

Wydaje mi się że przesadzasz. Nazwisk przeciez tam żadnych nie ma w tym artykule tylko ksywa zioma a z tego co wiem to on z wykrywaczem nie lata po lasach. Poza tym artykuł ten stawia w pozytywnym świetle poszukiwaczy. Dowodzi tego że ludzie którzy chodzą z wykrywkami potrafią sie zachowac odpowiedz...

Po co daleko jechać żeby doły oglądać? Wystarczy podjechać do Kucharowa - nie dziwię się że Straż Leśna tam teraz często wpada skoro ktoś zapomniał zakopać za sobą wielu dziur o znacznej głebokości. Kto dokładnie to nie wnikam bo sporo osób z tego forum i nie tylko tam jeździło. Ale panowie wypada p...

Hej Pozwolę się całkowicie nie zgodzić. Mam kilka pocztówek z Mosiny i też w pewnym sensie jestem "miejscowy" - część mojej rodziny trafiła tam do pracy w czasie wojny, reszta dojechała w 1945r. Powiem Ci jedno kościół był całkiem inny (spalił się po wysadzeniu ulokowanego w nim magazynu b...

Na 100% to pewny nie jestem ale uczestniczyłem w uroczystości odsłonięcia jako zuch i z tego co pamiętam to tablica była na nieistniejącym dziś budynku na ścianie od strony placu. A później jak za niedługo było przeniesienie to też jakaś uroczystość z tego tytułu była i być moze to widziałeś wtedy.

Przydałoby się coś takiego w starej formie architektonicznej. Najlepiej żeby oprócz danych pogodowych pokazywało zawartość szkodliwych substancji w powietrzu w danym dniu (specjalnie dla turystów żeby się nie dali nabrać na "zielone płuca Polski") :twisted: Termometr/zegar który mamy teraz...

A to ja tez nie będe gorszy i tez się przyznam że też miałem swego czasu to przedszkole z oknem :) ale nie uczęszczałem. Pamiętam że fajne zabawki stały tam na placu zabaw i nikt nie gonił dzieciaków popołudniu stamtąd w przeciwieństwie do niektórych innych placów przedszkolnych A co do budynku na p...

No, leśny, bardzo fajnie zmieniłeś wymowę mojego komentarza dotyczącego bzdur na temat Kwaśniewskiego. Możesz być dumny. PS. A posługiwania się skazanym dziadkiem jako argumentem komentował nie będę. Bzdry na temat ojca Pana K....??? Bo co? Bo żaden historyk nie podjął się ze strachu poważnego opra...