Pytanie o adres
Pytanie o adres
Artilleriestrasse 22, innymi słowy - Artyleryjska 22. Pewien Niemiec mieszkał w tym domu i chciałby wiedzieć, czy budynek jeszcze stoi. Podkreśla, że nie chodzi o jakieś roszczenia finansowe.
Ktoś mógłby sprawdzić?
Ktoś mógłby sprawdzić?
- robot humano
- Posts: 1049
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
A może najzwyczajniej w swiecie w ogóle nie przyjadą bo im sie czterech liter nie będzie chciało ruszać, tyle ich radości co sobie na te zdjęcia popatrzą i powspominają.
Durne gadanie i tyle, równie dobrze można by napisac, że mieszkańcy bedą mieć prezent pod choinke jak im złodzieje do domu wejdą bo na forum zobaczą, że i dwie satelity wiszą i płotek niski... wtedy ta polska załoga Dżi pukać na pewno nie będzie.
PS. z tym opłatkiem to też nie takie od czapki, bo takie przypadki też znam
Durne gadanie i tyle, równie dobrze można by napisac, że mieszkańcy bedą mieć prezent pod choinke jak im złodzieje do domu wejdą bo na forum zobaczą, że i dwie satelity wiszą i płotek niski... wtedy ta polska załoga Dżi pukać na pewno nie będzie.
PS. z tym opłatkiem to też nie takie od czapki, bo takie przypadki też znam
Jedna z wielu historii, "typowych" dla naszej części Europy tamtego pokolenia.
Pan, który prosił o zdjęcie, miał w 1945 r. cztery lata. Dom zbudowali jego rodzice. Szczecinek musiał opuścić z matką w styczniu 1945 (ojciec wcześniej znalazł się w niewoli radzieckiej). Jego starszy brat zginął w 1944 r., miał 16 lat (podobno został pochowany na szczecineckim cmentarzu).
Ten pan próbuje wypełnić luki historii rodziny. Robi to dla 7-letniego wnuka, który już zaczyna pytać, gdzie się urodził dziadek itp. Te zdjęcia sprawiły im dużą radość, to taki prezent pod choinkę w 2008 r.
Specjalne podziękowania dla Waldka.
Pan, który prosił o zdjęcie, miał w 1945 r. cztery lata. Dom zbudowali jego rodzice. Szczecinek musiał opuścić z matką w styczniu 1945 (ojciec wcześniej znalazł się w niewoli radzieckiej). Jego starszy brat zginął w 1944 r., miał 16 lat (podobno został pochowany na szczecineckim cmentarzu).
Ten pan próbuje wypełnić luki historii rodziny. Robi to dla 7-letniego wnuka, który już zaczyna pytać, gdzie się urodził dziadek itp. Te zdjęcia sprawiły im dużą radość, to taki prezent pod choinkę w 2008 r.
Specjalne podziękowania dla Waldka.
W świecie pozaforumowym zwrócono mi uwagę, że cała Artyleryjska była zajęta do początku lat 90. przez Radzieckich. W domkach mieszkali oficerowie z jednostki, mieszczącej się na Słowiańskiej. W domku prezentowanym na zdjęciu mieszkał podobno radziecki pułkownik - dowódca jednostki ze Słowiańskiej.
Przyznam, że się zdziwiłem: sądziłem, że prawie wszyscy oni mieszkali w tych blokach na Słowiańskiej.
Możecie coś wtrącić na ten temat?
Przyznam, że się zdziwiłem: sądziłem, że prawie wszyscy oni mieszkali w tych blokach na Słowiańskiej.
Możecie coś wtrącić na ten temat?
... słyszałem też, że w domkach na Armii Krajowej (ówcześnie Świerczewskiego) od Artyleryjskiej w strone szkoły mieszkali rosyjscy oficerowie, a w bloku na Armii Krajowej, (od obwodnicy w strone torów taki duzy blok, tuż przy płocie z koszarami) mieszkały rodziny żołnierzy rozyjskich z tej jednostki...
Troche ich enklaw porozrzucanych na mieście było. Pamiętam najbardziej domek przy ulicy Chełmińskiej (na zapleczu osiedla wojskowego 28-go Lutego) też był dom zajęty przez radziecką kadrę oficerską, ogrodzony płotem z betonowych płyt. Pamiętam że zawsze przeskakiwaliśmy tam i bawiliśmy na tamtejszym placu zabaw i zawsze zaraz nas ktoś stamtąd gonił. Simone pewnie też to pamięta bo miał (i ma dalej) dobry wgląd z okien na to miejsce.