Sa pierwsze zdjecia z wystawy: Moj nowy dom Szczecinek w latach 1945-1956 na niezawodnym portalu spacerki.pl
http://www.spacerki.pl/news.php?art=157 ... fe492c5c92
Wystawa w muzeum
http://gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AI ... K/81664388
ile to jeszcze ciekawostek po ludziach leży, ta tablica z dworca malo mnie nie przewróciła
ile to jeszcze ciekawostek po ludziach leży, ta tablica z dworca malo mnie nie przewróciła
Ta tablica z dworca to "koronny" dowód, że nawet po tej blisko 6-co letniej pożodze pełnej nieopisanych nienawistnych zdarzeń między ludźmi nie wszyscy niszczyli co popadło a dotyczyło byłych mieszkańców. Przecież żeliwo można było spieniężyć na złomie!
Bronx! Mnie też ta tablica "powala".
Bronx! Mnie też ta tablica "powala".
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Tablicy nie spieniężono, bo cały czas była w prywatnych rękach, a służyła jako podpórka do piasku i węgla na prywatnej posesji przy ul. Szczecińskiej. W 94 r. chciałem zamienić ją za zwykłą blachę (przecież i tak miała "gospodarcze" przeznaczenie) lub odkupić, ale gość zażyczył sobie tyle, ile wynosiła wtedy moja miesięczna pensja. Musiałem odpuścić. W tym roku pod koniec lipca wspomniałem o niej dla J. Kowalczyk. Jak widać cena tablicy spadła, prawdopodobnie nawet do 0 zł.izywec wrote:Ta tablica z dworca to "koronny" dowód, że nawet po tej blisko 6-co letniej pożodze pełnej nieopisanych nienawistnych zdarzeń między ludźmi nie wszyscy niszczyli co popadło a dotyczyło byłych mieszkańców. Przecież żeliwo można było spieniężyć na złomie!
Bronx! Mnie też ta tablica "powala".
Jarekpi! Cóż mój "koronny" dowód padł. Wyszło jak zwykle! Cieszę się jednak, że tablica ocalała. Mimo wszystko pozostaję optymistą, że ta dziejowa "zapiekłość" polsko-niemiecka zanika i oby nie dało się oszołomom odwrócić tego trendu.jarekpi wrote: Tablicy nie spieniężono, bo cały czas była w prywatnych rękach, a służyła jako podpórka do piasku i węgla na prywatnej posesji przy ul. Szczecińskiej. W 94 r. chciałem zamienić ją za zwykłą blachę (przecież i tak miała "gospodarcze" przeznaczenie) lub odkupić, ale gość zażyczył sobie tyle, ile wynosiła wtedy moja miesięczna pensja. Musiałem odpuścić. W tym roku pod koniec lipca wspomniałem o niej dla J. Kowalczyk. Jak widać cena tablicy spadła, prawdopodobnie nawet do 0 zł.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Zważywszy że młodzież coraz mniej kuma na ten temat i to jest szczególnie dla niej jest obojętne więc stosunki sie unormowują, Przestańmy szukać dziury w całym, jak to mawiają ( Wisły nie da rady zawrócić) więc nie próbujmy powtórek bo to na dobre nie wychodzi. Jedynie przestrzegajmy przed takimi sytuacjami.