Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Kilka migawek z przebudowy. Ulica jest zwężana podobna będzie zapewne do ul. 28 lutego po przebudowie.
Ciągi piesze są polbrukowane, szkoda że nie można było wykorzystać znajdującej się na tym odcinku pod asfaltem charakterystycznej białej, drobnej kostki brukowej, identyczna była na całej długości jednej strony ul. Piłsudskiego i w okół SP1.
Pojawił się też nowy(?) (dla mnie nowy, nie widziałem go chyba jeszcze w Szczecinku) wzór lampy ulicznej przy okazji tej przebudowy.
Ciągi piesze są polbrukowane, szkoda że nie można było wykorzystać znajdującej się na tym odcinku pod asfaltem charakterystycznej białej, drobnej kostki brukowej, identyczna była na całej długości jednej strony ul. Piłsudskiego i w okół SP1.
Pojawił się też nowy(?) (dla mnie nowy, nie widziałem go chyba jeszcze w Szczecinku) wzór lampy ulicznej przy okazji tej przebudowy.
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Zdjęcia z przebiegu prac nad projektem "Poprawa układu komunikacyjnego miasta Szczecinek", w tym ul. Kard. Stefana Wyszyńskiego, można obejrzeć tutaj.
- robot humano
- Posts: 1049
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Wybacz Bronx ale:bronx wrote:Kilka migawek z przebudowy. Ulica jest zwężana podobna będzie zapewne do ul. 28 lutego po przebudowie.
Ciągi piesze są polbrukowane, szkoda że nie można było wykorzystać znajdującej się na tym odcinku pod asfaltem charakterystycznej białej, drobnej kostki brukowej, identyczna była na całej długości jednej strony ul. Piłsudskiego i w okół SP1.
1. Tę drobną kostkę układali fachowcy, teraz robią to bezrobotni absolwenci marketingu po przyuczeniu. Efekt często jest żenujący - bardzo niewygodnie się po tym chodzi.
2. Tę drobną kostkę układano w czasach kiedy panie na szpilkach przemieszczały się powozami - dziś bez obcasów nawet po bułki nie wyjdą.
3. Tę drobną kostkę układano w czasach gdy wózki dziecięce miały koła o średnicy kilometra i były pchane przez dobrze zbudowane panie opiekunki , którym za to płacono więc się nie skarżyły. Dziś wózki na czterocalowych kołach pchają objuczone siatami mamy (oczywiście na szpilkach) lub ich mamy (już nie na szpilkach ale z 7 krzyżykami na karku). Darujmy sobie, w 21 wieku trotuary z epoki (nomen omen) kamienia łupanego.
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Właśnie dlatego boleję nad tymi wszystkimi punktami a w szczególności nad tym pierwszym.
Co do reszty punktów twojej wypowiedzi, biorąc takie argumenty pod uwagę, polbruk też nie jest najszczęśliwszym wyborem. A już szczególnie wykładanie ścieżek rowerowych tym materiałem, ile to się rowerzyści jeszcze muszą na ten temat napsioczyć, żeby ktoś to w końcu zrozumiał.
Co do reszty punktów twojej wypowiedzi, biorąc takie argumenty pod uwagę, polbruk też nie jest najszczęśliwszym wyborem. A już szczególnie wykładanie ścieżek rowerowych tym materiałem, ile to się rowerzyści jeszcze muszą na ten temat napsioczyć, żeby ktoś to w końcu zrozumiał.
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
1. Tę drobną kostkę układali fachowcy, teraz robią to bezrobotni absolwenci marketingu po przyuczeniu. Efekt często jest żenujący - bardzo niewygodnie się po tym chodzi.
2. Tę drobną kostkę układano w czasach kiedy panie na szpilkach przemieszczały się powozami - dziś bez obcasów nawet po bułki nie wyjdą.
3. Tę drobną kostkę układano w czasach gdy wózki dziecięce miały koła o średnicy kilometra i były pchane przez dobrze zbudowane panie opiekunki , którym za to płacono więc się nie skarżyły. Dziś wózki na czterocalowych kołach pchają objuczone siatami mamy (oczywiście na szpilkach) lub ich mamy (już nie na szpilkach ale z 7 krzyżykami na karku). Darujmy sobie, w 21 wieku trotuary z epoki (nomen omen) kamienia łupanego.[/quote]
Wybacz robot, ale w 21 wieku wynaleziono już spoiwo do kostek tek aby mamom, panią, że o wózkach i kołach nie wspomnę się nic nie zakleszczało. Inna sprawa że "bezrobotni absolwenci marketingu" to nawet i betonu dobrze nie wyleją więc może zostawmy to tak jak było?
2. Tę drobną kostkę układano w czasach kiedy panie na szpilkach przemieszczały się powozami - dziś bez obcasów nawet po bułki nie wyjdą.
3. Tę drobną kostkę układano w czasach gdy wózki dziecięce miały koła o średnicy kilometra i były pchane przez dobrze zbudowane panie opiekunki , którym za to płacono więc się nie skarżyły. Dziś wózki na czterocalowych kołach pchają objuczone siatami mamy (oczywiście na szpilkach) lub ich mamy (już nie na szpilkach ale z 7 krzyżykami na karku). Darujmy sobie, w 21 wieku trotuary z epoki (nomen omen) kamienia łupanego.[/quote]
Wybacz robot, ale w 21 wieku wynaleziono już spoiwo do kostek tek aby mamom, panią, że o wózkach i kołach nie wspomnę się nic nie zakleszczało. Inna sprawa że "bezrobotni absolwenci marketingu" to nawet i betonu dobrze nie wyleją więc może zostawmy to tak jak było?
- Attachments
-
- kostka-obcasy.JPG (48.5 KiB) Viewed 14595 times
https://www.facebook.com/neustettiner/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://dolny-slask.org.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://dolny-slask.org.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- robot humano
- Posts: 1049
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Wybacz Lucek ale po pierwszym deszczyku ta pani ze zdjęcia miałaby powykręcane kostki albo połamane nogi bo mokry granit jest fest śliski. Urbaniści kochaję takie nawierzchnie, ludzie klną albo idą obok, po wydeptanym trawniku.LUCEK wrote:
Wybacz robot, ale w 21 wieku wynaleziono już spoiwo do kostek tek aby mamom, panią, że o wózkach i kołach nie wspomnę się nic nie zakleszczało. Inna sprawa że "bezrobotni absolwenci marketingu" to nawet i betonu dobrze nie wyleją więc może zostawmy to tak jak było?
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ikami.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... hmura.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Spoiny też ci nic nie dadzą bo ta kostka jest nierówna. Jaki sens spoinować kocie łby czy łamaną kostkę granitową? Tu nie chodzi o żadne zakleszczanie się tylko o to że dzieciak jedzie jak po stole wibracyjnym do pustaków. Jak chodziłem z dzieckiem w parku to musiałem omijać takie alejki bo natychmiast się budziło a samoskrętne kółka wózka dostawały pierdolca (tak wiem można zablokować ale to wózek dziecięcy nie zamek haubicy, więc i tak latają i to z każdym dniem bardziej). Funkcja nie może być tylko dodatkiem do formy bo powstanie piękne i kompletnie bezużyteczne badziewie.
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Robot chodzę, jeżdżę, biegam itp. razem z żoną na szpilkach z wózkiem po kostce (Wrocław) i nie narzekam, ani ja ani żona. To że ktoś nie potrafi położyć i przyciąć odpowiednio kostki nie jest powodem aby w zabytkowych częściach miasta kłaść polbruk, asfalt, itp. Popatrz na Wasz "rynek", będąc ostatnio w Szczecinku z gośćmi nie byłem im w stanie im wytłumaczyć kto wpadł na pomysł pomalowania pasów wyznaczających ścieżkę rowerową na polbruku.
- Attachments
-
- herb.jpg (61.01 KiB) Viewed 14579 times
https://www.facebook.com/neustettiner/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://dolny-slask.org.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://dolny-slask.org.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Pasy na dreptaku i Placu Wolności to dzieło Andrzeja Jaszczura, który był pewien czas zastępcą burmistrza Golińskiego. Kuriozalny pomysł, myślałem kiedyś, że się zatrą, ale jakiś czas temu poprawili solidną farbą i tak już zostanie do czasu wywalenia syfiastego polbruku
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Może by w Szczecinku zastosować coś takiego - więcej polbruku/h
http://deser.pl/deser/1,97052,8688034,H ... IDEO_.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://deser.pl/deser/1,97052,8688034,H ... IDEO_.html" onclick="window.open(this.href);return false;
- robot humano
- Posts: 1049
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
To jest ekstra jak układasz kostkę na wsi bez jakiejkolwiek kanalizy (czy sanitarnej czy kablowej), bo coś mi się widzi, że dla tej maszyny kazda studzienka jest wyzwaniem.
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Chyba ostatni oryginalny fragment tej drobnej kostki o której pisałem ostał się na ul. Piłsudskiego na wysokości małej poczty, dosłownie kilkanaście metrów, pewnie niebawem też zniknie.
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
dlaczego miałaby znikać skoro niedawno ją odsłonili? Skąd ten pesymizm?
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
Prawie motocross
- Attachments
-
- Schowek01.jpg (86.66 KiB) Viewed 13660 times
Re: Przebudowa ul. Wyszyńskiego.
bronx wrote:Chyba ostatni oryginalny fragment tej drobnej kostki o której pisałem ostał się na ul. Piłsudskiego na wysokości małej poczty, dosłownie kilkanaście metrów, pewnie niebawem też zniknie.
Minęły trzy lata i mój pesymizm jednak najprawdopodobniej okazał się proroczy. Wygląda na to, że to ostatnie dni tej kostki, no chyba że jakimś cudem komuś będzie się chciało ją przekładać w co wątpię, ale chętnie dam się zaskoczyć.eko wrote:dlaczego miałaby znikać skoro niedawno ją odsłonili? Skąd ten pesymizm?
http://iszczecinek.pl/artykuly/aktualno ... -i-chodnik" onclick="window.open(this.href);return false;