Przystań w Szczecinku
Re: Przystań w Szczecinku
A mnie uczyli, żeby nie kłamać, nie oszukiwać, nie mataczyć
Re: Przystań w Szczecinku
A ja nieświadomie skłamałem i pisałem za bardzo ironicznie.Zico wrote:A mnie uczyli, żeby nie kłamać, nie oszukiwać, nie mataczyć
Obiekt ma nazwę Regionalne Centrum Edukacji Ekologicznej i jest równocześnie przystanią oraz miejscem szkoleń z zakresu ochrony i rewitalizacji jezior.
A pieniądze daje nie UE tylko Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Starostwo.
- robot humano
- Posts: 1049
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: Przystań w Szczecinku
Nie. Po prostu życie jest o wiele bardziej urozmaicone niż przewidują to twórcy prawa czy choćby reguł rozdzielania kasy unijnej w danym programie danej "perspektywy finansowej" i czasem trzeba coś połączyć, coś przemycić itepe bo choć wszyscy tj. dający i biorący wiedzą, że pomysł jest ok to oficjalnie - niedasię. Stąd tego typu "centra edukacji ekologicznej" będące w istocie przystanią żeglarską ze sklepem zoologiczym na czterech metrach kwadratowych niosącym kaganek oświaty ekologicznej pod eternity, czy salą multimedialną gdzie raz na tydzień przez godzinę będzie się działo coś zgodnego z tytułem dofinansowania.Stach wrote: Czyli trzeba nakłamać, oszukać, namataczyć. To jest zasada, mająca przyświecać korzystaniu z funduszy unijnych?
Re: Przystań w Szczecinku
Przystani to tam za bardzo nie będzie, przynajmniej dla wędkarzy bo w Temacie już zapowiadają, żeby przypadkiem wędkarze się tam nie szykowali cumować.
http://temat.net/aktualnosci/17935/lodk ... z-powrotem" onclick="window.open(this.href);return false;
http://temat.net/aktualnosci/17935/lodk ... z-powrotem" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Przystań w Szczecinku
Mówcie co chcecie, ale ja jednak uważam, że pieniądze powinny być rozdzielane rzetelnie, bez takich numerów, jak z tym całym przekłamanym centrum. Wiem, że obecna rzeczywistość zmusza do fałszowania dokumentacji, ale będę obstawał, że to nie jest normalne.
Re: Przystań w Szczecinku
Z tymi funduszami UE to w ogóle są ciekawe sytuacje, nie znam się na tym szczegółowo, może ktoś mi rozjaśni. Są takie sytuacje, że jak jest jakaś inwestycja dofinansowana z funduszy UE, to później nie można tego komercyjnie wykorzystywać. Często dochodzi do takich absurdów, gdzie uczelnia robi remont z kasy UE, nie może mieć na swoim terenie bufetu czy ksera, bo komercyjna działalność. Jakaś super hiper nowa aula nie może być wykorzystana na biletowane przedstawienie teatralne bo komercyjna działalność. Gdzieś na jakiejś uczelni medycznej było nawet tak, że wyposażono salę w najnowocześniejszy sprzęt dentystyczny, ale okazało się że studenci płatnych toków studiów nie mogą z tego korzystać, no bo komercyjne, ćwiczą tylko Ci co za darmo. Takich przykładów z Polski można by mnożyć. Jednak z drugiej strony, np. w Szczecinku z dużym udziałem kasy UE wyremontowano zamek i mamy tam działalność komercyjną w noclegową, restauracyjną i barową. To jak to działa? Zależy z jakiego programu, zależy od celu, czy tylko interpretacji?
PS. O tym przemycaniu funkcji to wprost się mówi:
PS. O tym przemycaniu funkcji to wprost się mówi:
http://miastozwizja.pl/blogi/maciej-mak ... sance.html" onclick="window.open(this.href);return false;Bardzo dużo działań uatrakcyjniających naszą infrastrukturę turystyczną, „przemyciliśmy” w projekcie, podpinając pod funkcje transportowe. Mam tu na myśli budowę pomostów (Centrum, Bismarck oraz Mysia Wyspa), rekonstrukcję Księżnej Jadwigi, taksówki wodneczy stworzenie systemu wypożyczalni rowerów i riksz. Warto również pamiętać o wykonaniu kilkukilometrowych odcinków ścieżek rowerowych wraz z oświetleniem. Ilość korzystających z nich ostatnimi czasy rowerzystów, biegaczy i miłośników nordic walking utwierdza mnie tylko w przekonaniu, jak potrzebne były to inwestycje.
Re: Przystań w Szczecinku
To jak już mnie Bronx wywołałeś do tablicy, to moje 5 groszy poniżej:
Co do możliwości lub jej braku wykorzystania komercyjnego danego obiektu zmodernizowanego/wybudowanego przy pomocy funduszy UE, to wszystko zależy od tego, co zgłosiło się we wniosku aplikacyjnym. Jeśli zgłosiliśmy, iż dany obiekt będzie funkcjonował pod kątem komercyjnym (vide Centrum Konferencyjne Zamek), to możemy to robić, tyle że poziom dofinansowania jest niższy. Jeśli zgłaszamy, iż nie planujemy funkcji komercyjnych (wyższe dofinansowanie), to przez 5 lat od zakończenia projektu obowiązuje okres trwałości projektu, w którym to czasie dany obiekt ma funkcjonować, tak jak to zostało opisane we wniosku aplikacyjnym i w tym też czasie nie może być wykorzystywany na cele komercyjne, typu ksero, bufet, etc. Po 5 latach hulaj dusza.
Co do naginania rzeczywistości w projektach UE, to zgadzam się zarówno ze Stachem, jak i Robotem. Powinno być jasno, prosto i przejrzyście ale bardzo często tak się po prostu nie da, a chcąc pozyskać środki zewnętrzne, dorabia się, bardziej lub mniej zgodną z rzeczywistością, ideologię do konkretnych projektów. Tak jak to było w Civitasie choćby. O to Centrum Ekologiczne to bym specjalnie kopii nie kruszył, bo ono rzeczywiście ma funkcjonować jako ośrodek badawczy dot. rewitalizacji jezior, a przy okazji Starostwo wyremontuje, a raczej dość grubo przebuduje swoje budynki, w którym był SzLOT, a których to stan techniczny i otoczenie, od dawna się o to prosiły.
Co do możliwości lub jej braku wykorzystania komercyjnego danego obiektu zmodernizowanego/wybudowanego przy pomocy funduszy UE, to wszystko zależy od tego, co zgłosiło się we wniosku aplikacyjnym. Jeśli zgłosiliśmy, iż dany obiekt będzie funkcjonował pod kątem komercyjnym (vide Centrum Konferencyjne Zamek), to możemy to robić, tyle że poziom dofinansowania jest niższy. Jeśli zgłaszamy, iż nie planujemy funkcji komercyjnych (wyższe dofinansowanie), to przez 5 lat od zakończenia projektu obowiązuje okres trwałości projektu, w którym to czasie dany obiekt ma funkcjonować, tak jak to zostało opisane we wniosku aplikacyjnym i w tym też czasie nie może być wykorzystywany na cele komercyjne, typu ksero, bufet, etc. Po 5 latach hulaj dusza.
Co do naginania rzeczywistości w projektach UE, to zgadzam się zarówno ze Stachem, jak i Robotem. Powinno być jasno, prosto i przejrzyście ale bardzo często tak się po prostu nie da, a chcąc pozyskać środki zewnętrzne, dorabia się, bardziej lub mniej zgodną z rzeczywistością, ideologię do konkretnych projektów. Tak jak to było w Civitasie choćby. O to Centrum Ekologiczne to bym specjalnie kopii nie kruszył, bo ono rzeczywiście ma funkcjonować jako ośrodek badawczy dot. rewitalizacji jezior, a przy okazji Starostwo wyremontuje, a raczej dość grubo przebuduje swoje budynki, w którym był SzLOT, a których to stan techniczny i otoczenie, od dawna się o to prosiły.
Re: Przystań w Szczecinku
Postęp prac przy budowie przystani a właściwie Centrum Ekologicznego. Zdjęcia z 27 lutego 2015 roku.
Re: Przystań w Szczecinku
Przystani czy Centrum Ekologicznego? Czy może obiekt ten będzie pełnił obie funkcje jednocześnie?
Re: Przystań w Szczecinku
Trzeba mieć WIZJĘ żeby to ogarnąć umysłem.
Re: Przystań w Szczecinku
Kiedyś chyba planowano, żeby zlokalizować tam jakieś centrum pojednania czy inny rodzaj Towarzystwa Odwiecznej Przyjaźni Polsko-Niemieckiej, prawda?
Re: Przystań w Szczecinku
Nie wiem, ja to kojarzę tylko z tego Centrum Ekologicznego.
Re: Przystań w Szczecinku
To mialo byc w budynku przed przystania, tam gdzie siedzibe mieli harcerzeStach wrote:Kiedyś chyba planowano, żeby zlokalizować tam jakieś centrum pojednania czy inny rodzaj Towarzystwa Odwiecznej Przyjaźni Polsko-Niemieckiej, prawda?
Re: Przystań w Szczecinku
Po inicjatywie zostało tylko logo, które tu i ówdzie można znaleźć w internecie ....ziom wrote:To mialo byc w budynku przed przystania, tam gdzie siedzibe mieli harcerzeStach wrote:Kiedyś chyba planowano, żeby zlokalizować tam jakieś centrum pojednania czy inny rodzaj Towarzystwa Odwiecznej Przyjaźni Polsko-Niemieckiej, prawda?
- Attachments
-
- bismarck.jpg (25.81 KiB) Viewed 8098 times
- robot humano
- Posts: 1049
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: Przystań w Szczecinku
Towarzystwo Przyjaźni Polsko - Niemieckiej im. Bismarcka? Dziwny patron. Nie dało się znaleźć jakiegoś Niemca, który nas lubił?