Szanowny kolego człowieku widmo, wytłumacz mi proszę jedną rzecz dotyczącą datowania w tych Twoich tekstach bo coś mi się tu nie zgadza. Przestało mi się to zgadzać już rok temu, jak próbowałem zebrać w chronologiczną całość wszystkie dostępne źródła dotyczące zdobywania Szczecinka na potrzeby tego wątku:
http://szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=3488" onclick="window.open(this.href);return false;
Dość pewnym źródłem, dzięki któremu mogłem orientować się w czasie są wpisy w zachowanej księdze rejestrów pociągów ze szczecineckiej stacji kolejowej.
W pierwszej części Walcząc o stracone piszesz:
27. 02. około godziny 18.00, Christian de la Maziere(13) , który właśnie wysiadł na szczecineckim dworcu powracając z kursu oficerskiego w Czechach :
Zamieszanie i łoskot przyciągnęły jakichś chłopaków z Charlemagne. Doskakujemy do nich:
-Co tu robicie?
- Cofamy się.
- A Czarne?
- Biliśmy się tam jeszcze wczesnym popołudniem. Teraz chyba już po wszystkim.
- A nasz sprzęt?
- Jaki sprzęt! My nawet nie mieliśmy ciężarówek. Jak wysiedliśmy, Ruscy byli o kilka kilometrów i z miejsca nas wykurzyli.
W drugiej części natomiast piszesz tak:
W nocy z 27 na 28 lutego Puaud zebrał swoich oficerów. Rosjanie już poważnie zagrażali Szczecinkowi. Podjęto decyzję ewakuacji miasta i zreorganizowania dywizji Charlemagne w Białogardzie. Oznaczało to 80 kilometrowy marsz odwrotowy na północ. Został on wyznaczony już na 7 rano dnia następnego. Około 1 w nocy wydano rozkaz ponownego załadunku artylerii i dział obrony przeciwlotniczej na pociąg odjeżdżający do Białogardu. Chwilę później jeden z oficerów sztabowych poszedł obudzić Daffas’a i przekazał mu powyższe wytyczne. Już na stacji kolejowej, wraz z jej szefem, szybko ruszyli na poszukiwania niezbędnych lawet kolejowych, które zresztą szybko się odnalazły.
[...]
Około siódmej rano, przeciwnik rozwinął wreszcie swój atak. Pociąg pancerny odjechał do Kołobrzegu, ciągnąc ze sobą załadowane francuską artylerią wagony.
Wydaje mi się, że te wszystkie wydarzenia są przesunięte w czasie o jedną dobę, historia Christiana de la Maziere miała miejsce 26.02, Puaud zebrał oficerów w nocy z 26 na 27 lutego itp. wtedy to ma jakiś sens i pokrywało się z księgami dworcowymi, ostatni wpis w księdze pociągów jest z 27.02:
Godzina 6:25 ze szczecineckiego dworca kolejowego wyjechał pociąg pancerny w kierunku Białogard/Kołobrzeg (zapisek ołówkiem w księdze rejestru pociągów)(pociąg wpisany do rejestru bez podania czasu, ponieważ nie było już dyżurnego ruchu w Szczecinku).
Ponadto inni autorzy podają, że rankiem 28 lutego, Charlemagne było już w Połczynie Zdroju, np. tutaj
http://bialogard.info/8,249,bialogardzk ... harlemagne" onclick="window.open(this.href);return false; dr Łukasz Gładysiak pisze że: "Rankiem, 28 lutego francuskie kolumny zameldowały się w Połczynie Zdroju. Po krótkim odpoczynku i uporządkowaniu szyków, pieszo ruszono w dalszą drogę, tym razem kierując się ku Białogardowi."
Taką wersję zdaje się też potwierdzać mapa sztabowa Armii Wisła, która 01.03 określa położenie jednostki już na terenie Białogardu.
- charlemagne_białogard.jpg (462.47 KiB) Viewed 9136 times
To skąd to Twoje datowanie? Twoje źródła tak wprost podawały czy sam to osadzałeś w czasie?