Kioski RUCHU

Dyskusje na temat najnowszej, powojennej historii Szczecinka.
Post Reply
Stach
Posts: 3729
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Kioski RUCHU

Post by Stach »

Media podają, że został zamknięty ostatni w "tym kraju" kiosku RUCHU. W Szczecinku te kioski to był niezły fragment życia kulturalno-oświatowego. Prasa, znaczki, pocztówki, broszury z serii Tygrysa czy Miniatur Morskich, do tego mydło i powidło. Był tu już taki wątek?

Pamiętam, że kiosk był "zawsze" na dworcu PKP, a przed dworcem - jeszcze jeden, na lewo od schronu.
Polelum
Posts: 383
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Kioski RUCHU

Post by Polelum »

Ten na dworcu to był chyba najlepszy w całym mieście :D

A ten na 9-go Maja też był super :D
Attachments
b8c415fa42f9bfbc0b598b4dba07.jpeg
b8c415fa42f9bfbc0b598b4dba07.jpeg (171.83 KiB) Viewed 7922 times
Stach
Posts: 3729
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Kioski RUCHU

Post by Stach »

Mój najbliższy był usytuowany przy Placu Wazów. Był czynny nawet w niedziele. Kupowałem prasę młodzieżową: Świat Młodych, Płomyczek, Płomyk, Kalejdoskop Techniki.
Polelum
Posts: 383
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Kioski RUCHU

Post by Polelum »

Fajne były te kiosku "Ruchu" - takie małe okna na świat w szarym PRL-u :D
User avatar
Krzysztof II
Posts: 592
Joined: 08 Apr 2006, 20:50
Location: Bromberg
Contact:

Re: Kioski RUCHU

Post by Krzysztof II »

Na pewno kioski Ruchu były też:
- na Armii Krajowej bezpośrednio przy ówczesnej SP3, późniejszym Gimnazjum im. ZE. Teraz to Bóg tylko wie jaka szkoła się tam znajduje.
- na Słowiańskiej obok nieistniejącego już Ogrodu Jordanowskiego i nieopodal nieistniejącego i pękającego bloku wybudowanego przez Pojezierze,
- na Wyszyńskiego w bezpośrednim sąsiedztwie Pewexu, oraz po drugiej przy Składnicy Harcerskiej,
- na Wyszyńskiego przy „schodkach”, ale tych po zachodniej stronie ulicy.

Jestem zresztą przekonany, że wspólnymi siłami wymienimy wszystkie.
Szczecinek
Stach
Posts: 3729
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Kioski RUCHU

Post by Stach »

Nie wymienimy, bo ich było naprawdę dużo. W 2. połowie lat 70. moim "zaprzyjaźnionym" kioskiem był nowo wówczas utworzony kiosk przy Komitecie Miejskim PZPR na Mickiewicza, tyłem do placu zabaw. Prowadził sympatyczny emerytowany kolejarz (zimą miał płaszcz kolejarski) z żoną. Zostawiali mi moje tygodniki, wtedy Polityka, Kultura, Forum i Perspektywy. Odbierałem po drodze z Ogólniaka i od razu rzucałem się w domu do czytania.
Post Reply