Jedynka na placu Wazów

Dyskusje na temat najnowszej, powojennej historii Szczecinka.
Post Reply
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Post by bronx »

Tym bardziej, że mógłby działać, bo jest komplety i sprawny, tylko nie ma komu go "naciagac" chyba. Z jakieś 7 lat wstecz, pamiętam że jakiś czas działał, nie wiem z jakiej okazji został uruchomiony.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Post by bronx »

Ostatnio znalazłem w piwnicy rodziców w Szczecinku. Moja tarcza z przyszytą agrafką. Było to niezbyt mile (przez woźną) widziane rozwiązanie, zalecane było przyszycie na stałe do kurtki. Może to była taka którą nosiło się przypiętą do np. bluzy. Wersja z lat 80tych, nie wiem czy na przestrzeni lat zmieniał się wzór.

Image
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by Drahim »

Pojawił się jeszcze jeden "Jedynkowicz"
Adaś2.jpeg
Adaś2.jpeg (42.93 KiB) Viewed 6784 times
Zdjęcie pochodzi z "Nasza-klasa.pl" Aleksander Zukal

Byłem uczestnikiem tych wydarzeń wiosną 1957 roku jako duży już chłopiec, bo uczyłem się już ułamków. Nadanie imienia A.Mickiewicza było z 1,5 rocznym poślizgiem (100 rocznica śmierci była 26.11.1955) ale w 1955 roku nie mogło to się odbyć ze względów politycznych. Po burzliwym 1956 roku, wiosną '57 nadeszła prawdziwa odwilż i stało się. Zanim doszło do uroczystości, w szkole zapanowała atmosfera romantyzmu i patriotyzmu . Rodzice i wielu nauczycieli pochodziło ze szkół Wileńskich i Mickiewicz był najwłaściwszym patronem. Orędowniczką romantyzmu była polonistka, niezapomniana Pani Acecka. Szkole ufundowano sztandar, a na srebrne gwoździe do drzewca rodzice przynosili przedwojenne srebrne pięcio- i dziesięciozłotówki. Dzieci z I klas "posadziły" dąb nazwany Adam, a w jego korzeniach zakopano butelkę z bardzo oficjalnym tekstem o nadaniu imienia szkole. Na ścianie przy wejściu wmurowano marmurową tablicę pamiątkową. Dąb musiano po czasie wymienić na nowy bo oryginał nie przyjął się, a tablica podobno zawędrowała do wnętrza szkoły.
User avatar
ziom
Posts: 1431
Joined: 11 Dec 2006, 19:29
Location: z dworca

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by ziom »

Piekne zdjecie, szczegolnie, ze wiekszosc z nas (czysty przypadek ;)) uczyla sie w jedynce.
W moich czasach(od 75) nie bylo jakiegos szczegolnego kultu A.M., ale kazdy wiedzial, ze przed szkola rosnie Adas :)
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by bronx »

Faktycznie super fota.
Z tym kultem A.M. to chyba zależy na jakiego nauczyciela się trafiło, ja pamietm, że pewnien nacisk był, na jego twórczość.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by bronx »

Taka zabawa dla jedynkowiczów.

Zastanawiałem się, czy umiał bym się jeszcze poruszac po szkole z tym co mi w pamięci zostało, zdaję sobie sprawę, że obecnie wszystko może być już inaczej, jednak opisałem wszystko tak jak ja to zapamietałem. Za waszych czasów było podobnie?
Attachments
SP1.jpg
(339.5 KiB) Downloaded 224 times
User avatar
robot humano
Posts: 1049
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by robot humano »

Widzę dwa błędy:

1. To co nazwałeś salą chemii jest magazynkiem podręcznym fizyków i chemików między salami chemii (pierwsze 4 lukarny od lewej ) i fizyki.
2. To co nazwałeś poddaszem użytkowym jest salą chemii. Poddasze jest nieużytkowe (strych po prostu) i jedyne okna jakie miało to te nad salą fizyki .

Tam gdzie informatyka wcześniej była biblioteka. A te schody ( i wejścia rzecz jasna ) były używane przy okazji wyborów. I chyba są nadal.
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by Stach »

W latach 70. w szkole była tzw. izba tradycji - zawierająca jakieś pseudoeksponaty. Mieściła się na 1 lub na 2 piętrze, tam gdzie na zdjęciu zaznaczono "informatykę" oraz "pedagoga".

W połowie lat 70. nastąpiło przeniesienie pokoju nauczycielskiego z mniej więcej połowy korytarza (to ta sala z balkonem wychodzącym na boisko) do sali zaznaczonej na zdjęciu (po prawej), w której wcześniej znajdowała się historia. W sali do fizyki odbywały się jeszcze w połowie lat 70. projekcje filmów średnio- i krótkometrażowych, które szkoła dość regularnie wypożyczała (nie wiem, ile klas potrafiono wcisnąć do tej sali jednocześnie, obstawiam 3 do 4). Idea przyjmowana przez uczniów z dużym uznaniem, jako że dzięki temu były z głowy jakieś lekcje.

Biblioteka była piętro niżej niż wynika to ze zdjęcia.

Dyrektor miał gabinet chyba w części "wieżowej" po lewej, okna wychodziły na boisko i na ogródek szkolny.
Last edited by Stach on 25 Apr 2009, 11:11, edited 1 time in total.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by bronx »

robot humano wrote:Widzę dwa błędy:

1. To co nazwałeś salą chemii jest magazynkiem podręcznym fizyków i chemików między salami chemii (pierwsze 4 lukarny od lewej ) i fizyki.
2. To co nazwałeś poddaszem użytkowym jest salą chemii. Poddasze jest nieużytkowe (strych po prostu) i jedyne okna jakie miało to te nad salą fizyki .

Tam gdzie informatyka wcześniej była biblioteka. A te schody ( i wejścia rzecz jasna ) były używane przy okazji wyborów. I chyba są nadal.
Ad.1 Kurcze faktycznie, było jeszcze jedno pomieszczenie pomiedzy salą fizyki a salą chemii. Pod koniec mojej edukacji w SP1 gdy nie wiedzieć czemu zlikwidowano magazyn chemii pamietam tam zorganizowano komercyjnie działajacy punkt ksero, zdaje się prowadził to ten sam pan co teraz ma zakłada fotograficzny na parterze hotelu pojezierze (ale to mi się tylko tak majaczy w pamięci moge coś mylić, ale ostatnio jak robiłem sobie fote do dowodu to miałem w myśli, "skąd ja tego człowieka znam" :) ). Pamietam jak go otworzono, cała szkoła biegała tam kserować banknoty ktore to jeszcze wtedy były biletami Narodowego Banku Polskiego :)

Ad2. hmm to nie wiem jak to było za twoich czasów, ale sala chemii przecież nie była aż taka wielka, żeby siegąć aż do końca dachu. Ja pamiętam, że korytarz na samej górze był krótszy niż inne i kończył się właśnie tak gdzieś w połowie zamknietymi zawsze drzwiami. Kiedyś byliśmy po jakies ławki, które tam były zmagazynowane i był tam reguralny strych z różną graciarnią.
po mojemu to było jakoś tak, oczywiście upierać się nie będę bo wszystko mówie z pamięci:
SP1dach.jpg
SP1dach.jpg (25.23 KiB) Viewed 6626 times
Tak na wybory do dziś sie tymi schodami wchodzi. Ale lekcje tam mieliśmy, siedziało się na schodach a pani na dole, troche taka namiastka uczelnianej auli :D

Robot to ty tez jedynkowicz?
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by Stach »

"Robot to ty tez jedynkowicz?"


Nie domyślałeś się?
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by Drahim »

W zamierzchłych czasach każda klasa miała swoją salę, a specjalistyczne były tylko dwie: fizyki tam gdzie zawsze (z tablicą przesuwaną do góry) i biologi na strychu pierwsza sala przy schodach). Na strychu w krótkim korytarzu mieliśmy salkę kółka zainteresowań gdzie montowaliśmy radia kryształkowe (chyba to teraz obca nazwa??). Tam gdzie pedagog i informatyka, były puste wnęki, trochę kwiatów doniczkowych i tam na przerwie uczniowie "wypoczywali" - oczywiście tylko ci z najstarszych klas. Wejście do szkoły zawsze było od dziedzińca.
User avatar
Krzysztof II
Posts: 578
Joined: 08 Apr 2006, 20:50
Location: Bromberg
Contact:

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by Krzysztof II »

Jeszcze oprawy oświetleniowe się różnią :P
Szczecinek
User avatar
robot humano
Posts: 1049
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by robot humano »

Kolejne pomyłki:

1. To co nazwałeś kuchnią to stołówka. Kuchnia miała okna z boku, od MO
2. To co nazwałeś stołówką to sala ZPT chłopców, w której stała tokarka - moja pierwsza w życiu.
3. To co nazwałeś kotłownią być nią nie może bo nie ma nad nią na dachu żadnego komina. Kotłownia jest z drugiej strony, od podwórza co jest logiczne bo tam jest wsyp węgla. Te zasłonięte okna to kapciora p.Korowajczyka dostępna od ZPT chłopców. Faktem jest , że był tam też jakiś warsztat konserwatora w części oddzielonej kratą - może pod schodami od ulicy bo nie pamiętam "schodów od spodu" ani w ZPT ani w stołówce
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by bronx »

Z punktem pierwszym zgoda.

Dalej to już sam nie wiem, w pamięci mam że można było "na lewo" zrobic sobie duży skrót i przejść z szatni do stołówki przez kotłownie, to pamiętam że tam jakoś się szło jakby srodkiem tej kotłowni, dlatego też jakby "na siłę" próbowałem przyporządkować temu pomieszczeniu jakieś okna.

Widze, że jednak trzeba trochę uzupełnić pamięć, to na kiedy robocie umawiamy się na komisyjne ustalenie przenzaczenia pomieszczeń w tzw. realu?
User avatar
robot humano
Posts: 1049
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Re: Jedynka na placu Wazów

Post by robot humano »

bronx wrote:Z punktem pierwszym zgoda.

pamiętam że tam jakoś się szło jakby srodkiem tej kotłowni
I tu jest szansa na warsztat konserwatora. Bo też tak to zapamiętałem. Sale do ZPT na bank były dwie i na bank była kapciora między nimi jak między fizyką i chemią. Szkoda że nie uzewnętrzniłeś tych wątpliwości ciut wcześniej - cały tydzień byłem w Szku to bym się o mini inwentaryzację pokusił.
Post Reply