Pytanie które dostałem na maila:
Może znajdzie się ktoś z osób interesujących się Szczecinkiem i jego okolicami i pomógłby mi w ustaleniu kiedy, w jakich okolicznościach i gdzie zginął mój wujek Bogdan Nowak. Został skierowany na roboty przymusowe przez Arbeitsamt Warschau do Arbeitsamt Neustettin/Pommern überstellt. Wywieziony z Warszawy 1 kwietnia 1941 roku transportem nr. 237.
Znam tylko miejsce jego ostatniego pobytu w roku 1943:
Willi Stresing (widnieje w przedwojennych książkach adresowych) Eschenriege (Przeradz).
Jedyną pamiątką z jego pobytu w tym rejonie jest fotografia, przesłana w 1943 roku ze Szczecinka do Warszawy na adres mojej babci.
Pozdrawiam,
Bogdan Nowak
Pomoc w odszukaniu historii Bogdana Nowaka z Eschenriege.
Re: Pomoc w odszukaniu historii Bogdana Nowaka z Eschenriege.
Jezeli Eschenriege (Przeradz) to dosc prawdopodobne ze mógł pracowac przy budowie węzła autostradowego który miał się znajdowac niedaleko tej miejscowosci. Robotnicy mieszkali w barakach zapewne w okolicy miejsca budowy, której ślady (pryzmy, nasypy ziemne) widoczne są do dziś.
Re: Pomoc w odszukaniu historii Bogdana Nowaka z Eschenriege.
Witam,
nie wiem czy się przysłużę poszerzeniu wiedzy na temat twojego wujka ale podam przybliżoną historię swojego pradziadka.
Otóż mój przodek został podobnie jak twój wujek przewieziony z Warszawy do pracy "na rzecz" niemieckich mieszkańców wsi Eschenriege- pol. Przeradź. Nie była to praca przy budowie mającej tamtędy iść autostrady Berlinki, a praca u miejscowego piekarza. Pradziadek został przywieziony razem z dwoma braćmi z którymi mieszkał w Warszawie przy ul. Grochowskiej (Praga Południe).
Więc wielce prawdopodobne jest, że podobnie jak moi przodkowie i twój wujek pracował w ten sam sposób.
Jeżeli chodzi zaś o konkretne daty kiedy do Przeradzi został przywieziony mój pradziadek to nie potrafię tego sprecyzować, jedyną datą jest 1944 rok kiedy to mój dziadek (ur. 1928r ) odwiedził w Eschenriege swojego ojca.
Jedyną osobą mogącą skojarzyć twojego wujka ewentualnie powiedzieć coś więcej nt. życia pracowników z Warszawy jest moja babcia.
Przy najbliższej okazji wypytam i jeżeli poda mi ona jakieś choćby szczątkowe informacje przekaże je.
nie wiem czy się przysłużę poszerzeniu wiedzy na temat twojego wujka ale podam przybliżoną historię swojego pradziadka.
Otóż mój przodek został podobnie jak twój wujek przewieziony z Warszawy do pracy "na rzecz" niemieckich mieszkańców wsi Eschenriege- pol. Przeradź. Nie była to praca przy budowie mającej tamtędy iść autostrady Berlinki, a praca u miejscowego piekarza. Pradziadek został przywieziony razem z dwoma braćmi z którymi mieszkał w Warszawie przy ul. Grochowskiej (Praga Południe).
Więc wielce prawdopodobne jest, że podobnie jak moi przodkowie i twój wujek pracował w ten sam sposób.
Jeżeli chodzi zaś o konkretne daty kiedy do Przeradzi został przywieziony mój pradziadek to nie potrafię tego sprecyzować, jedyną datą jest 1944 rok kiedy to mój dziadek (ur. 1928r ) odwiedził w Eschenriege swojego ojca.
Jedyną osobą mogącą skojarzyć twojego wujka ewentualnie powiedzieć coś więcej nt. życia pracowników z Warszawy jest moja babcia.
Przy najbliższej okazji wypytam i jeżeli poda mi ona jakieś choćby szczątkowe informacje przekaże je.