Page 2 of 2

Re: zakazany Witmann

Posted: 22 Jan 2011, 20:48
by LUCEK
Stachu moja koleżanka pracuje w księgarni w centrum handlowym i wbrew temu co piszą książka ta nie cieszy się jakimś specjalnym uznaniem, ani zainteresowaniem.
Tak jak napisałem jest to pozycja jak dla mnie cienka jak d... węża, o Wittmannie jakieś wzmianki, kilkanaście stron zdjęć (lepsze na eBayu). Jednym słowem wyrzuciłem pieniądze w błoto :)

Re: zakazany Witmann

Posted: 22 Jan 2011, 21:10
by Stach
Nie chodziło mi o konkretną książkę, lecz raczej o tych nieszczęsnych gówniarzy, którym imponują bohaterskie czyny esesmanów i którzy dostają oczopląsu na widok seksownych mundurów różnych nazistowskich formacji.

Re: zakazany Witmann

Posted: 01 Feb 2011, 18:40
by leśny kosiarz
Stach wrote:Ciekawa rzecz, że w Polsce jest aż tylu miłośników niepokalanych rycerzy z SS, walczących podczas II wojny światowej z Amerykanami, Brytyjczykami i innymi komunistami po to, by jak najdłużej mógł działać obóz w Auschwitz i ich kumple z SS mogli spokojnie dorżnąć powstańców warszawskich. Skąd się to kurna bierze?
Stach wyluzuj :mrgreen:
A dla czego tylu ludzi zachwyca się takimi osobistościami jak np.Napoleon,Hannibal,Juliusz Cezar? Każdy z tych typów pozbawił życia nie jedną nie dwie osoby.
Każdy z tych gości dokonał czegoś czego przeciętny człowiek nigdy nie dokona, każdy z nich pozwalał sobie na rzeczy których ty nigdy sobie z różnych względów nie pozwolisz.
A system polityczny nie ma nic do tego.
Nie którzy tak maję że np oglądając " Ojca chrzestnego" sympatyzują / kibicują mafiozom a nie policjantom mimo iż nie są kryminalistami.

Re: zakazany Witmann

Posted: 05 Feb 2011, 00:52
by Stach
Bzdury.

Re: zakazany Witmann

Posted: 05 Feb 2011, 11:48
by Waldek
Tak to zobacz jaki kolwiek film, szef policji to idiota.

Re: zakazany Witmann

Posted: 05 Feb 2011, 18:00
by leśny kosiarz
Stach wrote:Bzdury.
Oczywiście że bzdury,jak się miało 7 lat biegało się z patykiem w reku , "się strzelało . A ty Stachu bawiłeś się z kumplami w "wojnę" :mrgreen: ?
Po której stronie walczyłeś?

Re: zakazany Witmann

Posted: 06 Feb 2011, 00:49
by ziom
Panowie, widze, ze argumentow do rzeczowej dyskusji zaczyna brakowac, w zwiazku z tym topic zamykam, a po paru dniach usune.